Miecz Mrozu
Tarnum nie powstrzymywałby się, gdyby wiedział jak sprawy się potoczą. Oddałby się całkowicie swoim najmroczniejszym pragnieniom. Nic nie powstrzymaloby go przed zdobyciem Miecza Mrozu.
Suweren Tarnum
Elficki bohater, Gelu, wyprawił się, by znaleźć i zniszczyć Miecz Mrozu, by zapobiec apokaliptycznej przepowiedni, ale on nie zdaje sobie sprawy, że po prostu znajdując starożytną broń, naraziłby cały świat. Tarnum musiał go powstrzymać, ale dobre siły AvLee i Erathii odmówiły walczyć z Gelu. Któż więc podniesie miecz przeciwko elfom?
Misja: Pokonaj wszystkich przeciwników, nie tracąc przy tym Tarnuma.
Na początku jesteśmy sami, bez miasta, przeciwko Lochom czerwonego gracza na południu za jasnoniebieską bramą. Potrzebujemy swoją bazę wypadową, a najbliższa jest tuz koło nas. Najpierw zdobywamy Lochy, a potem możemy zająć się eksploatacją mapy. Aby się dostać do przeciwnika, musimy obiec całą mapę wokół. Jeżeli po przejściu przez garnizon skierujemy się na magiczną studnię i Labirynt, to jedynymi stworami jakie przyjdzie nam pokonać w drodze na Loch wroga będą Złe oko, Troglodyta i Meduza. W innych przypadkach walczymy albo z czterema potworami, albo z Mantikorą. Można by także zasilić się, podbijając neutralne Lochy, ale nie jestem pewien czy to warte zachodu. Całość można rozegrać do trzech tygodni. Zwłaszcza, że fabuła rozpisana jest na 23 dni.
Ziemia Vori
Ostre wybrzeża północnych dorzeczy nie przywitały Tarnuma łagodnie. Zdobył ląd wyłącznie małym oddziałem, odcięty od wszelkiego wsparcia i otoczony przez zacięte elfy Vori. A co gorsza, jeden z jego własnych żołnierzy, planował jego śmierć.
Misja: Pokonaj wszystkich przeciwników, nie tracąc przy tym Tarnuma.
Zaczynamy na zachodzie, znowu bez miasta. Na szczęście w pobliżu mamy bezpańskie Lochy i Bastion. Przeciwnik jest za neutralnym garnizonem, którego strzegą złote smoki. Ze względów praktycznych, polecałbym zajmować poszczególne miasta po kolei, idąc wzdłuż "rzeki", na którą wypłynie się tylko i wyłącznie dzięki zaklęciu "Przywołanie łodzi". Niestety trzeba mieć szczęście, aby je zdobyć. Artefakty dostępne w tej misji są praktycznie nieprzydatne - głównie to podniesienie odporności na zaklęcia.
Nowy wróg
Kolejna poszukuje Miecza Mrozu, ale nie chce ona ani go zniszczyć, ani zapobiec jego odnalezieniu. Kija, żona brutalnego Króla Barbarzyńców Kilgora, przybyła by posiąść niebezpieczne ostrze. Bardziej niż kiedykolwiek, Tarnum musiał odnieść sukces.
Misja: Zdobądź Bastion, nie tracąc przy tym Tarnuma.
Zaczynamy grę w południowo-zachodnim krańcu, a miasto, którego szukamy, znajduje się po przeciwległej stronie. Na drodze staje nam armia barbarzyńców. But first things first - jeszcze nie wspominałem o taktyce dla Lochów. Rozbudowa powinna obejmować obie jednostki strzelające i harpie wiedźmy. W drugiej kolejności mantikory i minotaury. O ile pierwsze stanowią trzon, o tyle pozostałe są wsparciem. Smoki w tym wypadku trzeba na samym końcu pozyskiwać. Zresztą, wcześniej i tak nie było możliwości ich pozyskania. Ale wróćmy do mapy. Pierwsza część rozpościera się od naszego położenia do złotych smoków. Mamy tutaj Naszyjnik boskiej mocy koło kamiennej wieży. Następne dwa etapy, przedzielone portalem, należą do Twierdzy. Radzę je jednak podbić (wynik końcowy). Na tereny elfów dostaniemy się tylko jeżeli oddamy strażnikowi zdobyty wcześniej naszyjnik. Teraz mamy do pokonania tylko miasto elfów.
Nowy sprzymierzeniec
Tarnum wiedział, że błękitne smoki, najsilniejsze ze wszystkich smoków, dałyby mu siłę, której potrzebował, by zniszczyć zarówno elfy Gelu jak i barbarzyńców Kiji. Przekonanie błękitnych smoków, by do niego dołączyły, będzie jednakże drogo go kosztować.
Misja: Zrekrutuj 6 błękitnych smoków, nie tracąc przy tym Tarnuma.
Startujemy na południu, a wojska Twierdzy są na dalekiej północy. Nie interesują nas one, o ile nie wmaszerujemy za połowę mapy (co i tak musimy zrobić, bo wejście do leży Błekitnych smoków znajduje się tuż koło zamków przeciwnika). Aby wzmocnić nasze siły, możemy przejąć Lochy na wschód od nas, jak i te w pobliżu centrum na zachodzie. Podobną sytuację ma przeciwnik. Przez środek mapy przebiegają góry, dzieląc ją na wschód i zachód. Są one jednolite, bez żadnych przejść czy czegoś w tym stylu. Na szczęście obie strony są połączone portalami, których pilnują Złote smoki (nasze, zielone portale) lub Jednorożce bitewne (brązowe przeciwnika). Portale, których szukamy mają kolor niebieski. Po przejściu przez nie czeka nas walka z Błękitnym smokiem, ale potem mamy możliwość dołączenia jednego za darmo i w ciągu 1-2 tur zdobyciu pozostałych pięciu przy podbiciu ich siedlisk - Zmrożonych szczytów. Oczywiście na drodze staje mam jeszcze strażnik misji, ale on przepuści tylko Tarnuma, więc nie musimy się obawiać, ze barbarzyńcy zdobędą moc smoków. Podobnie ma się sprawa z artefaktami łączonym - brak szans, aby przeciwnik jakiś zdobył go, bo jakikolwiek set z mapy nie jest kompletny.
Pojmanie
Tarnum był niechętny, by złapać jednego z przyjaciół Gelu, ponieważ ubolewa nad nieuniknionym przesłuchaniem. Jak bardzo pragnie dowiedzieć się, gdzie ukryty został Miecz Mrozu? Czy mógłby posunąć się do morderstwa? A jeśli tak, czy Przodkowie kiedykolwiek by mu wybaczyli?
Misja: Pokonaj Ufretina, nie tracąc przy tym Tarnuma.
Nie ma to jak zacząć na środku mapy i być zewsząd otoczony przez Bastiony. Dwa z nich mają za strażnika Kryształowego smoka. Ufretin jest na południowy-wschód od nas za zieloną bramą graniczną, do której klucznik chowa się za jasnoniebieską bramą i strażnikiem misji (przepuści tylko Tarnuma). Musimy więc znaleźć klucznika. Na nasze szczęście jest niedaleko (jak wszystko na tej mapie) na wschód, pilnowany przez 4 Kryształowe smoki. Z artefaktów można wspomnieć tylko jeden - Miecz ognia piekielnego (znajduje się tuż koło zielonej bramy za Zielonymi smokami), za który możemy uzyskać 40 uncji rtęci.
Tunele lodu
Kiedy Ufretin na niego spojrzał, wszystko co widział to człowiek, który zdradził elfy i dołączył do ich śmiertelnego wroga. Ale Tarnum musiał zaufać swojemu więźniu i poznać położenie Miecza Mrozu. Alternatywa - zmuszanie go do mówienia - była zbyt okropna dla Tarnuma, by ją rozważać.
Misja: Pokonaj wszystkich przeciwników, nie tracąc przy tym Tarnuma.
Zaczynamy na północno-wschodnim krańcu mapy, a przeciwnik obwarował się w pozostałych krańcach. Każdego z przejść od nas broni 10 czarnych smoków. Twierdza po przeciwległej stronie jest za bramami granicznymi więc warto byłoby przeczekać z tydzień, podczas którego podbiłoby się drugie Lochy w naszym otoczeniu i zrekrutowało 2 Błękitne smoki, aby mieć przewagę nad Czarnymi i wyruszyć dwójką bohaterów na południe i na zachód do miast przeciwnika. Należałoby odwiedzić również co najmniej jeden z namiotów klucznika przy nich, aby móc przejść do ostatniej Twierdzy. Namiot z północy odpowiada wschodniej bramie i na odwrót, więc wystarczy tylko jednego klucznika odwiedzić, a drugim bohaterem zajść przeciwnika.
Żona barbarzyńcy
Gelu był zbyt blisko Miecza Mrozu, by Tarnum złagodniał. Tak długo jak barbarzyńska kobieta, Kija, wciąż tu była, stanowiła zagrożenie, więc zdecydował wyeliminować jednego z graczy w tych niebezpiecznych łowach.
Misja: Zdobądź pierścień nieskończonych bogactw, nie tracąc przy tym Tarnuma.
Kija już zbyt długo nam przeszkadzała. Co ciekawe, to nie ona jest naszym głównym zmartwieniem, ale Pierścień nieskończonych bogactw, który stanowi klucz do następnej mapy. Jest w pobliżu miasta początkowego Kiji w podziemiach. My startujemy na powierzchni (jeżeli wnętrze lodowca, przypominającego podziemia można nazwać powierzchnią) na północno-wschodnim krańcu mapy (dodatkowa Twierdza przeciwnika po przeciwległej stronie). Jak tylko najmiemy Błękitnego smoka (przy dobrej rozbudowie można nabyć 2 w pierwszym tygodniu), ruszamy na południowy-wschód do przejścia do podziemi. Jest ono o tyle lepsze, że nie musimy zabawiać się po drodze z Twierdzą i musimy pokonać w podziemiach tylko 20 Chimer. Oczywiście idąc drugą stroną zyskalibyśmy jakieś 2 Kryształowe smoki, ale naszym celem jest jednak chatka proroka. To w niej Pierścień nieskończonych bogactw zostanie oddany Tarnumowi. W odnogach prowadzących do Kiji od wejść do podziemi znajdują się 2 potężne artefakty: Tarcza strażnika niebios i Gladius tytanów, ale zarówno przez ich strażników jak i czas do wykonania zadania, nie opłaca nam się nimi zajmować.
Strażnicy Miecza
Gelu wciąż nie chciał zrozumieć, że po prostu odkrycie Miecza Mrozu mogło powołać przepowiednię do życia, więc Tarnum nie miał wyboru jak tylko pokonać go do Miasta Volee, gdzie zaginęła starożytna broń.
Misja: Podbij Bastion Volee, nie tracąc przy tym Tarnuma.
Oboje z Gelu zaczynamy na północy, ale jesteśmy oddzieleni od siebie pasmem gór z przejściami strzeżonymi przez Błękitne i Kryształowe smoki. Przy dobrej organizacji możemy zdobywać do 3 Błekitnych smoków na tydzień (dwa z siedlisk zewnętrznym i jeden z Portalu przywołania). Miasto Volee jest na południu, pilnowane przez bramy graniczne i garnizony (wschodni, odporny na magię, z rdzawymi smokami i zachodni z czarodziejskimi). Warto byłoby również zająć się bezpańskimi Lochami w naszej okolicy. Zwłaszcza, że w pobliżu nich mamy portal do białego klucznika (strażnik pilnujący go przepuści tylko Tarnuma). W ten sposób otworzymy sobie przejście przez bramy najbliższe garnizonom. Osobiście wybrałbym stronę zachodnią (pomimo braku jakiś artefaktów, które pomagałyby; łączonych brak!), więc przeszedłbym przez fioletowy portal i poszedł na zachód, nad miasto Gelu. Znajduje się tam niebieski klucznik, którego pilnują Kryształowe smoki w liczbie 11. Przeciwnik również ma dostęp do tych jednostek, jak również do Ostrza Armageddonu. Tarnuma kierujemy na brązową bramę od strony Gelu (zakładam, że nie planujemy pozbycia się go i to Tarnumem ruszyliśmy na początku), a drugim bohaterem przechodzimy przez niebieską bramę graniczną i podążamy na środek zieleni, gdzie są namioty kluczników. Na północnej stronie jeziorka będzie brązowy namiot klucznika. Musimy tylko pokonać złote smoki, a Tarnum będzie mógł dokończyć swoje zadanie. Tuż przed przejściem przez białą bramę, przekazujemy resztę jednostek Tarnumowi (lub innemu, lepiej rozwiniętemu bohaterowi) i atakujemy. Najpierw garnizon (dzięki Błekitnym smokom powinniśmy ograniczyć szkody na wyrządzone), a potem samo Volee (strzeżone przez 2 Rdzawe smoki na równi z jednostkami Bastionu) co zakończy naszą misję.
Ciężko wywalczone zwycięstwo Tarnuma o Miasto Volee było na nic. Kiedy dotarł do miejsca spoczynku Miecza Mrozu, odkrył, że ktoś już wyłamał go z jego oblodzonej pochwy. Wśród połamanego lodu był porzucony, barbarzyński topór. Tarnum zacisnął swoją pięść wokół jego rękojeści i wykrzyczał imię złodzieja.
"Kija!"
Dlaczego nie zabił jej, kiedy trzymał ją w więzieniu?
Wtedy zaczął się modlić, "Przodkowie, proszę, nie pozwólcie mojemu miłosierdziu zniszczyć świata!"