Tegoroczny Konwent fanów Heroes of Might and Magic i Fantasy organizowany, jak corocznie, pod banderą Jaskini Behemota przeszedł właśnie do historii.

I my tam byliśmy, miód i wino piliśmy (zwłaszcza to drugie) i świetnie się bawiliśmy. Dziękuję przede wszystkim naszemu tegorocznemu Komitetowi Organizacyjnemu Konwentu - Field wraz Tarnumem wspomagani przez Darkenę nie tylko stanęli na wysokości zadania, ale biorąc pod uwagę tegoroczne problemy i ograniczenia, to stanęli jakieś 5 metrów nad nim. Naprawdę brawa!

Dziękuję też Grotowiczom, którzy przybyli - choćby i na kilka godzin w jednym przypadku ;). Bez Was ten Konwent na pewno byłby mniej... barwny ;).

I na końcu personalnie dziękuję za doprowadzenie mnie do szału krasnalem z różowymi serduszkami :>. Naprawdę - nie miałem żadnych podejrzeń.

PS. Jajo smoka ma się dobrze ;)