Część pierwsza odsłaniania wizerunków Sylvanu. Oprócz grafik nie dowiadujemy się zbyt wiele nowego - ot, że Elfy wcale nie są wegetarianami (stąd też Myśliwi), a Driady są określone jako postacie duchowe (spirits). Oto wizerunki stworzeń podstawy leśnego miasta i ich nazwy (tłumaczenia za Heroes III i V): | Duke Bogdan - 22 sty - 00:43 Riccardo - 20 sty - 13:44 klimat93 - 20 sty - 09:32 Duke Bogdan - 20 sty - 09:09 kubawaleczny - 19 sty - 19:52 avatar - 16 sty - 21:28 avatar - 13 sty - 20:33 Belegor - 5 sty - 20:58 Belegor - 5 sty - 15:45 Belegor - 5 sty - 14:49 Darkstorn - 4 sty - 14:42 Górski Krasnolud - 30 gru - 16:09 Andruids - 24 gru - 22:51 Hayven - 24 gru - 14:22 Górski Krasnolud - 23 gru - 14:30 Garett - 23 gru - 14:15 Górski Krasnolud - 23 gru - 00:27 Górski Krasnolud - 23 gru - 00:23 Lord Hawk - 21 gru - 09:17 Darkstorn - 17 gru - 16:38 Garett - 15 gru - 17:28 Soneilon - 4 gru - 13:12 Alistair - 26 lis - 23:22 Akad - 18 lis - 12:43 Majster - 13 lis - 15:31 Cezaros - 5 lis - 22:53 edeksumo - 31 paź - 22:19 Majster - 31 paź - 21:29 VIP - 24 paź - 17:35 Alamar - 23 paź - 09:19 James_Dean - 17 paź - 12:20 AmiDaDeer - 15 paź - 15:19 Garett - 12 paź - 16:18 Soneilon - 23 wrz - 17:00 Hayven - 15 wrz - 16:01 |
© 2003-25 Kwasowa Grota.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Jakiekolwiek kopiowanie, publikowanie lub modyfikowanie tekstów grafiki i innych materiałów chronionych prawem autorskim znajdujących się na stronie bez wyraźnej zgody autorów jest zabronione.
Grafika smoka z logo strony autorstwa Silvii Fusetti.
Polityka prywatności i cookies. Redakcja, kontakt
Grafika smoka z logo strony autorstwa Silvii Fusetti.
Polityka prywatności i cookies. Redakcja, kontakt
Degraf
Degraf
Wellplay
Morgan Grin
Ogólnie udane projekty. Nawet nimfy wyglądają dobrze.
Zehir-12
Rusałki sam nie wiem ni to fajne ni to nie, coś mi ta ich twarz średnio pasuje, ale to tylko szkice...
Jednak wciąż driady i rusałki to dwa duszki, nawet oba nie mają nóg - macie tu tą swoją "różnorodność"...A to że jeden będzie leczył enty a drugi nie to mam gdzieś, nie dam sobie wmówić jakie to one nie są różne od siebie.
magius123123
Zehir-12
Zehir-12
No ale po co pokazywać coś nowego, lepiej przez tydzień omawiać coś co już jest dawno znane :P Ale lepsze to niż te historyjki...
Alamar
Nie wspominając o tym, że jeśli użyć nomenklatury heroesowej, to powinniśmy mieć Sylfidy. :D
A tak na marginesie, nim pewien pisarz postanowił zabawić się w tworzenie nowej nomenklatury dla stworów mitologicznych, to te duszki leśne zwane były... elfami. ;)
Zaś co do tego disco lasu ;) - za mało różu. :P
Darkem
WhyMe
Tarnoob
Generalnie sam dizajn nie jest poza tym zły - dojrzalszy niż w Heroes V. U elfa mogłoby być więcej "polotu", np. lśniąca zbroja i jasne kolory jak w Heroes III, ale rozumiem że to myśliwi, a nie zwykli żołnierze walczący w polu. Podoba mi się podobieństwo do sharpshooterów z Heroes III AB i do niedoszłego Grand Elfa. :-)
Eruanno
Gdyby tylko pixele pozostały listne, a driady przypominały Sprigannsów ze Skyrima to całość miałaby jakiś sens. Teraz to wygląda jak ogródkowo-kwiatkowe party babci Zosi.
Ja uważam projekty za kiczowate. Widać też kierunek jaki obrali twórcy - recykling. Driady na 100% są bazowane na Syrenach z H6, smokozaury to krzyżówka Kirina z Czarnym Smokiem (H6). Żadna jednostka nie współgra ze sobą wizualnie. Tancerze ostrzy to jakiś odlot chorego umysłu. Cera i twarz wampira. Chyba najbrzydsza jednostka (model 3D) do tej pory jaka widziałem. Nie rozumiem dlaczego nie wykorzystano genialnych artów zaprezentowanych podczas glosowań. Ani jednostek ani miast. Łania wygląda jak grumpy cat na ikonce, a jej model 3D to pokemon. Na polu bitwy stoi chyba za karę. Taką samą "za karę" mine ma bohaterka, która miała byc elfką a wygląda jak babunia. Tancerze ostrzy maja zdolność "czujność" tak samo jak wampiry i duchy. Podejrzewam, że ich model 3D pokrywa sie z morskim elfem.
Jestem nie tylko zszokowany tym co wyszło, ale równiez głęboko rozczarowany i smutny. Wygląda na to, że nie mam czego już szukać w tej grze. Naprawdę byłem ekstremalnie głupi bo myslałem, że będe dziś sypał same słodkie komcie pod każdą z postaci. W zamian dostałem po ryju tym czymś.
magius123123
Idai
Drogi Almarze, o ile dobrze myślę, tan pisarz nie zabawił się w tworzenie nowej nomenklatury, ale przywrócił elfom ich godność, majestat i potęgę. Chrześcijaństwo wypierało skutecznie elfy z ludowych wierzeń i wypaczało niegdyś silne i potężne istoty sprowadzając je do motylomutantów, czyli wróżek... jak kto woli pixele.
Już w mitologi nordyckiej elfy były ludzkiego wzrostu, choć bardziej smukłe od ludzi. Elfy przybrały postac chochlików dopiero po pomieszaniu się chrześcijaństwa z wiarą skandynawską.
Taki też smutny los spotkał elfy we wszystkich wierzeniach germańskich. Nawet w niemczach Alfy z bożków przekształciły się w psotne chochliki.
Nicolai
- Driada nawet fajna, ale czy zjawy pasują do Sylwanu?
- Rusałki to jakieś kwiatowo-motylowo-elfie porażki.
Andruids
Tallos
"A tak na marginesie, nim pewien pisarz postanowił zabawić się w tworzenie nowej nomenklatury dla stworów mitologicznych, to te duszki leśne zwane były... elfami."
Nie wiem, czy wpływy chrześcijańskie, ale faerie to były angielskie elfy. Takie sapkowskie Aen Elle. Dopiero potem faerie stały się rusałkami, aczkolwiek tłumaczenie tego na elfy pozostały.
Idai
http://www.kulturaihistoria.umcs.lublin.pl/archives/1482
To co w nim mnie najbardziej zaciekawiło to:
U wikingów, elfy (álfary) były rasą ponad ludźmi, wysoką jak oni, a wyglądem doskonali jak bogowie. Utożsamiano je nawet z bogami natury i płodności. Przy czym elfy nordyckie dzieliły się na elfy światła i ciemności, tak więc i mroczne elfy nie są jakimś nowym tworem.
Wierzenia nordyckie pojawiają się na wyspach wraz z najazdami germańskimi, zasadniczo gdy UK była już zasadniczo chrześcijańska.
Angielskie słowo aelf pochodzi od staronordyckiego álfr i jest związane z przejęciem części wierzeń od ludów skandynawskich. Angielskie aelf należy utożsamiać z istotą magiczną, niebezpiecznie piękną, ale jednocześnie obcą etnicznie [24]. Słowo aelf oznacza istoty o cechach podobnych do álfr, ale z całą pewnością nie te same. Aelf zamieszkują wyspy brytyjskie (poza Irlandią), zaś álfr pochodzą z terenów północnej Szwecji.
Dodać jeszcze mogę, że można znaleźć pewne wspólne cechy elfów i w Skandynawii, i na Wyspach Brytyjskich. Są one piękne, zajmują się magią, są obce etnicznie ludom nordyckim.
Ciekawostka jest również, że angielskie aelf zaczęło znaczyć tyle, co „szatan”, stając się właściwie synonimem tego słowa.
Za całkowicie błędne należy uznać utożsamianie irlandzkich Sídhe z nordyckimi Álfar.
Równie błędne jest utożsamianie elfów z francuskimi fairy (faery). Za sprawą Williama Szekspira aelf zaczęto utożsamiać z fairy: małymi skrzydlatymi duszkami o szpiczastych uszach. Tymczasem fairy nie mają nic wspólnego z Álfar, i podobnie jak Sídhe, są elementem folkloru celtyckiego, a nie nordyckiego.
Od XIII w., wraz z chrystianizacją, nazwa „elf” zaczyna odgrywać rolę negatywną. Słowo to od XVI w. będzie, błędnie, odnoszone – głównie przez pisarzy – także do duchów celtyckich.
Andruids
Z tego co mi się wydaje, schemat elfów w tak zwanej "wysokiej fantastyce" jest dość utarty, inaczej niż ich mitologicznych prekursorów. I powinniśmy po prostu się z tym pogodzić.
Laxx
Idai
bRyland
(nie tylko sam pomysł, ale i wykonanie :P)
Te grafiki tylko pokazują jak brakuje węży korzennych.......