Recenzja Heroes Kingdoms


A jednak Heroes Kingdoms mnie do siebie przekonało. Przynajmniej początkowo. Może to nie jest wspaniała gra, ale jednak:
- ma cel nieco inny niż "bycie najlepszym". Wygrywa ta drużyna, która zbierze pełen zestaw 13 Łez Ashy. Oczywiście pokrywa się to z faktem, że wygrywa najlepsza w danym świecie drużyna, aczkolwiek dzięki systemowi punktów legacy, otrzymywanych po zakończeniu sezonu, właściwie każdy ma szansę "coś" wygrać. Co prawda rzeczywiście główna wygrana i zakończenie gry dla wszystkich zależy od drużyny, która poświęci najwięcej czasu, energii i pieniędzy na grę, co jest moim zdaniem nieco chore, bo ta ilość nie mieści się w granicach zdrowego rozsądku, ale jednak inni gracze też "coś" zyskują.

- gracze przez dość długi czas grają właściwie w trybie "single player" - rozbudowują się, podbijają kopalnie, walczą z potworami, zakładają nowe miasta. Przez pierwsze tygodnie interakcja z pozostałymi graczami ogranicza się do tworzenia sojuszów i ewentualnego handlu. Ten etap najbardziej mi się podobał i najbardziej przypominał klasyczną rozgrywkę "Heroes of Might and Magic".
- gra ma fabułę. Szczątkową - ale ma. Nie trzymającą się jakichkolwiek realiów (wiele "światów" Ashan, które są tworzone i niszczone, a kataklizm niszczenia świata jest spowodowany zdobyciem kilkunastu Łez Ashy, w dodatku wszyscy do tego kataklizmu dążą), ale to chyba wciąż lepsze niż powiedzieć "jesteś rycerzem, więc idź zarąbać jakiegoś demona... albo inną szatańską dwugłową łasicę zniszczenia". Dodatkowo w filmikach mamy nawiązania do faktycznej fabuły Ashanu (zwłaszcza w odniesieniach do historii tego świata i do smoczych bóstw). A właśnie - w ogóle są filmiki fabularne.
- Dodatkowo, ogólny świat, zamki, jednostki, zasoby, czy zaklęcia graficznie i stylistycznie bardzo dobrze nawiązują do magicznego klimatu Heroes of Might and Magic.

Po kilku tygodniach jednak sytuacja zaczyna się psuć... przede wszystkim:
- rozumiem, że gracze z kontem "płatnym" powinni być uprzywilejowani, ale po kilku tygodniach gracze "darmowi" zostają właściwie z niczym. Mają swoje 3 regulaminowe zamki, potwory neutralne już dawno pokonane i co dalej? Atakować przeciwnika nie ma właściwie sensu - bo i tak nie zdobędziemy żadnego jego zamku i żadnego nowego terenu. Wybudować nowego miasta i powalczyć z kolejną porcją potworów neutralnych też nie można. Pozostaje chyba tylko rozbudowa i ulepszanie.
- to może chociaż gracze mogliby się pobawić w wypełnianie questów? Też nie. Questy w tej grze służą właściwie tylko za tutorial (oraz później za namowę do wykupienia konta płatnego). To coś w rodzaju "odnieś legendarne zwycięstwo", czy "rozbuduj kopalnie do 5 poziomu". Innymi słowy - coś, co gracz i tak prędzej czy później zrobi. Quest jedynie mówi mu, że coś takiego w ogóle istnieje i daje motywację do wypróbowania tego.

- dodajmy jeszcze jedną wkurzającą rzecz, a więc dość częsty "maintanence", czyli niedostępność gry z powodu różnego rodzaju prac konserwatorsko-naprawczych na serwerach.
Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Gracze z kontem "płatnym" też nie cierpią na nadmiar rozrywek - ich głównym celem jest wykorzystanie swojej przewagi i podbijanie miast słabszych graczy, ale i to jest ograniczone do ledwie kilku takich miast.


Gra dzięki swojemu klimatowi, "questowym" tutorialu, potworom w okolicy oraz interakcjami z innymi graczami przez pierwszych 4-5 tygodni jest bardzo wciągająca. Gracz ma co robić i może rozwijać się na wiele sposobów. Jest miła dla oka, niezbyt wiele wymagająca od łącza internetowego i ogólnie dobrze symuluje rozgrywkę w prawdziwej grze "Heroes of Might and Magic". Szkoda, że nie ma tutaj jeszcze właściwego pola bitwy zamiast obecnej "autowalki", ale domyślam się, że chociażby stworzenie modułu sztucznej inteligencji dla neutralnych potworów byłoby dla gry przeglądarkowej problemem.

Moim zdaniem tej grze brakuje indywidualnych questów w stylu RPG (np. idź do jaskini 20 pól na północ stąd i wspólnie z dwoma sojusznikami rozpraw się z armią cyklopów), znacznie większej niż 1 liczby eventów oraz większych możliwości gry dla graczy z darmowymi kontami.
Przynajmniej to ostatnie ma być spełnione w sezonie II.
Czy warto zagrać w Heroes Kingdoms?
Myślę, że jak najbardziej.
Jednak niekoniecznie do samego końca i niekoniecznie tak, by być najlepszym.
Acid Dragon