2. Nowe gry i dodatki.
Czy ten rok - podobnie jak poprzedni - cały czas należał do Heroes VI?
Pewnie tak, choć zdecydowanie entuzjazm wokół niej zdążył mocno opaść. Gra doczekała się co prawda dwóch rozszerzeń w postaci DLC - najpierw 12 sierpnia Pirates of the Savage Sea, a następnie 27 września Danse Macabre, ale nie były po prostu tym, na co fani czekali. Wprowadzały bowiem zdecydowanie za mało nowości jak na rok czasu rozwoju gry i zawierały jedynie po jednej małej, dwumapowej kampanii oraz po jednej dodatkowej mapie fabularnej. W czasie roku od premiery Heroes V dostaliśmy wszak dwa pełnoprawne dodatki z dwoma nowymi frakcjami, całymi zestawami nowych kampanii i alternatywnymi ulepszeniami stworów. Na plus jednak trzeba dodać, że w tym roku dostaliśmy też (w dodatku za darmo) to, czego w H6 naprawdę brakowało i na co bardzo wielu czekało - ekrany miast, które są chyba najładniejszymi z całej serii. Plusem też jest powrót, we wspomnianych mapach fabularnych, do starego Uniwersum gier M&M, co było bardzo miłą niespodzianką dla fanów, którzy mogli ponownie zwiedzić VARN, XEEN, a w trzeciej mapie, dołączonej do wersji "Gold" gry - również Enroth. W samych DLC mieliśmy zaś okazję zagrać skądinąd znanymi postaciami (lub przynajmniej ich inkarnacjami) - Sandro i Crag Hackiem.
W tym roku nie zabrakło jednak też całkowicie nowego tytułu i był to Duel of Champions - pierwsza, od czasów Arcomage, karciana gra Mocy i Magii, która choć technicznie nie została jeszcze wydana, to ciągle jest w fazie otwartej bety, w którą może zagrać każdy. Doczekała się już nawet rozszerzenia pod nazwą "Powstanie Pustki", wprowadzającego piątą frakcję - Sanktuarium. Przejście z fazy beta do premiery powinno być bardzo płynne, więc już teraz warto zbierać swą kolekcję kart. A trzeba przyznać, że gra jest wciągająca i sam z niecierpliwością czekam na pełen zestaw kampanii.