Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały



Witaj nieznajomy.
FacebookRSS

Dzisiejszy fragment Kompendium Ashanu poświęcony jest jednej z najbardziej lubianych frakcji - Nekropolii. Dowiecie się z niego między innymi kim są Asakkusy i Akhkharusy, jak działa jad Namtaru oraz co takiego w Nekropolii robi Anioł. Do tego tradycyjnie: historia całego narodu, relacje z innymi frakcjami, kultowe stworzenia i inne.

Acid Dragon
Wasze komentarze (25)
21 sty - 12:00

Nicolai
Kompendium nie wspomina o tym, że Belketh był Aniołem, bo w domyśle był człowiekiem i dopiero przy Danse Macabre wpadli na to, że mogliby zrobić z niego Skrzydlaka. Przyniosło to kilka paradoksów, na przykład jak niby odkrył zapomniane Zwoje Shantiri kiedy on żył w tamtych czasach?
21 sty - 13:35

Acid Dragon
Tak naprawdę trudno powiedzieć jak autorzy widzieli tę postać i czy od początku miał być aniołem (tylko nie od razu można było o tym mówić), czy wymyślili to później.
Oba warianty są możliwe i nie ma w nich nic złego.

Co do "paradoksu", to dwie rzeczy - manuskrypt o nekromancji był częścią objawień Siódmego Smoka, a więc już po upadku Imperium Shantiri (które upadło przy okazji - co nie znaczy, ze z powodu - Wojen Starszych Ras). Chyba, że mówisz o innych zwojach.

Nawet jednak wtedy nie widzę problemu z tym, że można coś odkryć po wielu wiekach. To, że Belketh żył w czasach Imperium Shantiri nie znaczy, że wiedział o wszystkich tamtejszych tekstach i je przeczytał. Imperium było duże :P.
21 sty - 20:27

Kubson
Co do historycznych wrogów, dodałbym jeszcze Twierdzę, no bo nekromanci brali udział w tłumieniu buntu orków.
21 sty - 20:59

Rabican
"Wszyscy [...] golą włosy (zarówno z głowy, jak i z twarzy i reszty ciała)."

Wyobraziłem sobie Markala i Arantira depilujących nogi za pomocą rytualnych sztyletów i pianki na bazie jadu Namtaru...

"Wielu z nich [Wampirzych Lordów] z powrotem zapuszcza włosy"

Tylko na głowie czy wszędzie? Czy Vein i Giovanni mieli krzaczory pod pachami? Asking the real questions here!
21 sty - 21:05

Hayven
Markal nie wyglądał mi na kultystę Ashy. Poza tym, był brodaty, a na portrecie miał długie włosy, więc tym bardziej wątpię, żeby sobie akurat nogi golił :P

Poza tym, jakbyśmy nie chcieli stwierdzać, że wszystko sprzed H6 jest niekanoniczne, to można by uznać, że ogólnie nekromanci zdążyli zmienić obyczaje do czasów H5. Bohaterowie "fabularni" - Zoltan i Raven, z czasów Wojny Złamanego Kostura, są, jak by nie patrzeć, łysi.

Czy Vein i Giovanni mieli krzaczory pod pachami? A czy coś takiego może mieć miejsce w doskonałym tworze, jakim jest ciało wampira? :o
21 sty - 21:05

Acid Dragon
W sekcji "sojusznicy i wrogowie" autorzy chcieli najpewniej wymienić tylko głównych sojuszników i wrogów, widzianych z punktu widzenia całej historii, a nie pojedynczego wydarzenia.

Jednakże wielowiekowa historia Ashanu wiele widziała - m.in. czas w okolicach trzeciego zaćmienia, kiedy Nekropolia miała sojusznika i była to... Przystań. Nieumarli i Rycerze walczyli ramię w ramię przeciw siłom Pustki, a Archont Belketh obradował razem z Imperatorem Świętego Imperium. Aby było jeszcze dziwniej, do tego samego sojuszu dołączył przedstawicie Demonów. Więc tak - zdarzyło się nawet, że Rycerze, Nieumarli i Demony ze sobą współpracowali.

Jednakże tego typu pojedyncze wydarzenia nie są wystarczające, by móc uznać jakiś sojusz czy wrogość za długotrwałe.

Więc argument w postaci "do wrogów trzeba dodać X, bo raz kiedyś Y walczyli z X" jest moim zdaniem za słaby. Technicznie chyba każda frakcja walczyła z każdą w pewnym momencie historii. Np. Przystań walczyła z Sylvanem (za czasów królowej Tuidhany), ale jednak w ogólności, historycznie są uznawani za sojuszników, nie za wrogów.

Jednakże ostatecznie sojusznicy i wrogowie danej frakcji zmieniali się poprzez wieki i trudno to ująć całościowo. Te informacje w Kompendium należy uznać za bardzo duże uogólnienie, a nie za definicję prawdziwą dla każdego okresu czasu.
21 sty - 21:19

Acid Dragon
Informacja o goleniu wszelkiego owłosienia Nekromantów jest chyba przesadzona. O ile wśród bohaterów H5 może jeszcze dwóch całkowicie ogolonych by się znalazło, tak wśród bohaterów z H6 nie ma ani jednego. Więc o ile wszyscy nie są wampirami, to ten zwyczaj opisany w Kompendium nie jest stosowany przez wszystkich.
21 sty - 21:28

Hayven
Żaden z bohaterów z H6 nie jest liszem (oprócz Sandro).
21 sty - 21:46

Nitj'sefni
Liszem jest też na pewno Zenda, Moander i zapewne Kaspar.
21 sty - 23:37

Hayven
„Zenda herself continues to live a happy life and, though she is extremely competent in necromancy, she has yet to decide whether she will make the transition into the body of an Unliving.”

„He managed to obtain a vial of Namtaru venom, the substance imbibed by Necromancers to become immortal Vampires, from the black market of Vradek's Crossing, which he drank without thinking twice.”

Z biografii Kaspara zaś wynika, że w czasach H6 był dopiero początkującym na drodze nekromancji.
22 sty - 01:44

Dark Dragon
Moment zmiany imienia Sandra możemy trochę przybliżyć - z pewnością zmienił imię za życia i podczas pobytu w Siedmiu Miastach.
22 sty - 08:24

Acid Dragon
Zenda początkowo w kampanii jest człowiekiem, nekromantką, która niekoniecznie jest łysa (choć bujnej czupryny też nie ma :P), potem zaś przechodzi przemianę w wampira. Nigdy nie jest liszem.

Odnośnie Sandro, napisałem wszak, że nieznany jest DOKŁADNIE moment zmiany imienia, ale owszem, było to gdzieś po jego przybyciu do Siedmiu Miast. Więcej o jego historii znajduje się w artykule Marzhina, przetłumaczonym przez Alamara:
http://www.heroes7.acidcave.net/ashan_sandro.html

"I tu Alejandro dela Segadora znika z historii. Kilka lat później można znaleźć pierwsze wzmianki o oszpeconym nekromancie imieniem "Sandro" wśród najbliższych uczniów Belketha. Niektórzy podejrzewają, że Alejandro i Sandro to ta sama osoba, ale nie można znaleźć żadnych informacji o tym, kiedy przybył do Siedmiu Miast i w jakich okolicznościach dołączył do Domu Eterny."
22 sty - 08:36

Alamar
Moment, kiedy Alejandro przybrał imię Sando i w jakich okolicznościach się to stało, jest wyjaśnione w Heroes 6. Elemental Guardians możesz sobie odpuścić Dark, bo tam Sandro występuje dla potrzeb gry, a nie z powodów "historycznych".

Markal był uczniem Sandra, a nie nekromantą Kultu Pajęczej Bogini, więc jego poglądy, zachowania i rytuały nie odzwierciedlają ogółu nekromantów.

Nekromanci zostali zmuszeni do udziału w tłumieniu Rebelii Orków przez pozostałe domy/rody Siedmiu Miast.


>>>Kościane Smoki... Są wtedy niczym ożywiona skamielina, niemająca duszy, kierowana tylko prymitywnym umysłem i instynktem przetrwania.

Taa... ten kościany smok, z którym rozmawiała Fiona w Clash of Heroes to na pewno miał prymitywny umysł i nie posiadał duszy. Akurat w jego przypadku żaden nekromanta go nie ożywiał.
Ogólnie ożywienie Kościanego Smoka nie jest takie łatwe, jak by się wydawało. Poza samymi kośćmi (good luck with that) potrzeba jeszcze dusz i magicznego katalizatora (jak kryształy smoczej krwi), by przywrócić je do (nie)życia.

>>> Inni Nekromanci jednak wkrótce odkryli, że nie jest prawdziwie wierzącym i wygnali go ze swych szeregów.

Inni nekromanci (łącznie z Belkethem, poza może Veinem) byli ślepi i głusi. Dopiero gdy Swiełtana sprowadziła Matkę Namtaru, ta wyjawiła tajemnice Sandra i jego uczniów. Dlatego też Sandro robił co mógł (wysłał choćby Arianę), by Swiełtana nie dotarła do Al-Betyl z Matką... ale mu się nie udało.
22 sty - 08:47

Alamar
@Nicolai
>>>Przyniosło to kilka paradoksów, na przykład jak niby odkrył zapomniane Zwoje Shantiri kiedy on żył w tamtych czasach?

Belketh odkrył fragmenty "Objawień Siódmego Smoka". Jako że już wcześniej studiował magię ciemności, by dzięki niej powtórzyć to, co udało się Sar-Elamowi, to sam doznał "objawienia". Jednak bez kontekstu, bez pozostałych części "Objawień", "wizja Ashy" Belketha nie do końca chyba była prawdziwa, co nie?
Jako że Belketh żył ponad 3000 lat i walczył w Pradawnych Wojnach, to jednak powinien wiedzieć, jak Ashę czcili mieszkańcy Shantiri (podobna spraw z Michałem, Urielem, Sarą czy Erebusem czy innymi postaciami sprzed Pradawnych Wojen). Jednym z możliwych wyjaśnień (z MMX) jest to, że użyto w tym konflikcie magii pustki, by wymazać wspomnienia, kulturę czy wierzenia Imperium Shantiri. W takim przypadku nikt nie pamięta przeszłości sprzed wojen. Nikt, ani nazwane postaci, ani krasnoludy, elfy czy nagi, które uciekły przed/podczas Pradawnych Wojen i założyły nowe państwa.
Wiemy, że Imperium Shantiri używało magii pustki - choćby Kostur Zaświatów czy Tron Odnowy to są pozostałości z czasów Imperium - ale nie wiemy, w jakim celu tej magii używali. Shantirianie przyzywali duchy zmarłych w celach religijnych, ale nekromancję "wynalazł" dopiero Belketh. Możliwe więc, że magia pustki była podobnie postrzegana i używana... aż do czasów Pradawnych Wojen.
22 sty - 14:06

Hayven
>> magicznego katalizatora

Jak na przykład rtęć? :)
22 sty - 14:46

Kurek
Uważam Nethermacerów za specjalistów od mrocznej wersji magii pierwotnej, czarne dziury, czary negacji, silne zniekształcenia czasu i materii, ogółem mroczna energia antymaterii. Sandro był nekromantą, może był też wysłannikiem śmierci, ale potem zmienił profesję na Nethermancera. Nie praktykował raczej później nekromancji. Nie wiem, jak nauczył Markala drogi nekromancji, nie będąc już czynnym nekromantą. Moim zdaniem w okresie tworzenia h5 twórcy traktowali Sandro jako nekromantę o wielkiej wiedzy i mocy, który był dla Markala mentorem. Nowsi twórcy z Francji zapomnieli o tym i zrobili go tym kim zrobili.

Są różne wyjścia:
1. Sandro nauczył Markala tylko tych magicznych skilli, o jakie uczeń prosił, czyli były to płatne korki z nekromancji
2. Sandro nauczył Markala nekromancji, bo powrócił do praktykowania magii śmierci, rezygnując z kariery wieszcza pustki.
3. Sandro nauczył Markala nekromancji na czyjeś zlecenie.
4. Markal uczył się od Sandro magii i używania many w sposób ogólny, a karierę nekromanty wybrał sobie sam.
5. Markal uczył się magii pod kątem pustki, ale pod koniec nauk opuścił mistrza i skierował się do Heresh, gdzie zdobył władzę niemalże monarszą. Zwalczył na swej drodze zwolenników władzy polegającej bardziej na teokracji kultystów Ashy.
22 sty - 15:04

Hayven
6. Sandro uczył Markala skilli w takim stopniu, w jakim było to potrzebne - zaczął od nekromancji, bo była łatwiejsza w opanowaniu niż magia Pustki.
23 sty - 10:02

Belegor
7. Sandro uczył Markala tylko nekromancji, by nie stał się zbyt potężny i nie zagroził jego pozycji. Podobnie z Ludmiłą - on nauczył jej tylko nekromancji, nawet jeśli uczyła się magii pustki - to sprawił, że zapomniała tego, kiedy stała się zagrożeniem dla niego. Ateistyczni nekromanci byli tym, czego chciał Sandro w Heresh. Może to by wyjaśniło się w drugim Dark Messiah - gdyby powstał.
23 sty - 10:25

Nicolai
@Acid Dragon: Faktycznie, pamięć "spłaszczyła" moje zarzuty wobec rasy Belketha, także dzięki za sprostowanie. W każdym razie Belketh jako Anioł nie ma sensu, bo Pajęcza Bogini nie powinna być żadnym objawieniem, bo jej kult powinien znać z pierwszej ręki. Wszak Imperium Shantiri czciło wszystkie trzy aspekty Smoczycy Ładu.

No i terminowanie u Shazzara średnio kupuję. Słysząc "uczeń doznał fałszywego objawienia" to raczej masz przed oczyma kogoś młodego, któremu poglądy jeszcze się formują, a nie 3000-letniego wojownika wyższej rasy, który doświadczeniem i wiedzą powinien przewyższa swojego mistrza.

Oczywiście, mogła go zainteresować nauka Siódmego Smoka, ale przecież miał 40 lat na poznanie Elama (Elamy?) osobiście i czerpanie wiedzy u źródła, a nie za czyimś pośrednictwem. Co on przez ten czas robił? Był na wczasach razem z Presleyem i Nerevaryjczykiem?

@Alamar: Ach, znowu Pustka. Koncept stał się dyżurną wymówką na poziomie "Dark Side clouds everything". Tak to jest jak się najpierw na sztywno rozpisze chronologię, a potem ją na bieżąco nadpisuje. Ogólnie Nekromanci co grę mają retcon.

Najpierw ich praktyki miały być spaczoną interpretacją kilku kartek wyrwanych z brudnopisu Elama, potem okazało się, że jednak nie i nawet Shantiri czcili Pajęczą Boginię, a na koniec dostali personifikację owej twarzy Ashy, która wszystko samym swoim istnieniem legitymizowała. No i sami Nekromanci mieli być wyrzutkami Akademii i Przystani, a potem okazali się być przed długi czas najważniejszym z Domów. Czujesz to? Ludzie, którzy bezczeszczą zwłoki i nie pozwalają duszom opuścić ten świat byli kiedykolwiek poważani. Parodia...

To samo na przykład spotkało matriarchat u Mrocznych Elfów. Niby był, a potem... słuch o nim zaginął, nagle podział nie był na płaszczyźnie płci, a na płaszczyźnie ogarniający swoją schizofrenię - leczący ją farmakoterapią.
23 sty - 12:09

Acid Dragon
Generalnie rozumiem te wszystkie "powinien" "miał" i "co on przez ten czas robił?". Jednakże nie znamy jego historii aż tak dobrze. Wiele rzeczy być powinno, a nie jest. Być może istnieją odpowiedzi na te pytania / wątpliwości, lecz ich po prostu nie znamy. Być może nie żył nigdy w Imperium Shantiri. Być może był gdzieś zamknięty. Być może nie interesował się magią za czasów Sar-Elama.

A być może autorzy jeszcze tego nie dopisali.

W każdym razie nie liczyłbym tego jako błędy czy paradoksy, tylko raczej jako brak danych.
23 sty - 12:38

Alamar
>>>Być może nie żył nigdy w Imperium Shantiri.

Skoro brał udział w Pradawnych Wojnach i na dodatek uznał walkę aniołów z Bezimiennymi za "nieświętą", więc jak najbardziej można założyć, że jednak żył. Tym bardziej, że wtedy latające miasta aniołów były częścią Imperium Shantiri.

>>>Być może nie interesował się magią za czasów Sar-Elama.

"Belketh walczył w Pradawnych Wojnach, ale choć był mężnym wojownikiem, jako jeden z pierwszych Aniołów odmówił walki z Bezimiennymi, uważając ją za hańbiącą.
Oddalony za swą nieprawomyślność, zaszył się w odosobnieniu i zaczął studiować czarną magię, by lepiej zrozumieć jak Sar-Elamowi udało się przejść przez Pustkę"

>>>W każdym razie nie liczyłbym tego jako błędy czy paradoksy, tylko raczej jako brak danych.

Ależ to są typowe dziury w fabule. Może kiedyś autorzy je załatają, a może nie. Jednak jak na razie takimi pozostają.
23 sty - 17:21

Kubson
Wow... Naprawdę masz świetnie opisane te frakcje, wszystko co do najdrobniejszego szczegółu. Nie wierzę, że Tobie naprawdę się chce to wszystko robić.
25 sty - 01:51

Andruids
Our Acid is an awesome Acid : >
27 sty - 18:44

Hwoarang
Takie sobie. Popracuj nad fabułą.
27 sty - 18:44

Hwoarang
Żartowałem. Ha ha ha.
Nius archiwalny - możliwość komentowania została wyłączona.
JB
Woo-Cash - 19 kwi - 13:37
Andruids - 19 kwi - 02:14
Pointer - 18 kwi - 23:40
Nicolai - 17 kwi - 20:56
Trolldaeron - 16 kwi - 18:45
Tarnoob - 13 kwi - 02:27
Tarnoob - 11 kwi - 00:39
Nezerith - 6 kwi - 09:58
Hayven - 5 kwi - 23:09
Major Disaster - 3 kwi - 23:14
Dydzio - 2 kwi - 18:04
Bajan - 2 kwi - 13:41
Andruids - 31 mar - 14:56
avatar - 28 mar - 20:57
mastercook - 27 mar - 22:50
Fandor - 27 mar - 12:13
Sobieski - 26 mar - 23:08
Jacob - 24 mar - 17:09
Bezimienny111 - 13 mar - 09:28
Andruids - 13 mar - 02:28
Kastore - 7 mar - 20:44
Alexei Griffin - 4 mar - 19:00
ShEv441 - 2 mar - 10:44
macowiec - 1 mar - 23:44
Kastore - 29 lut - 21:48
Godzilla - 29 lut - 17:46
Warmonger - 23 lut - 13:38
Dru - 21 lut - 12:31
Latarnik - 19 lut - 16:34
LordExegol - 6 lut - 13:40




© 2003-24 Kwasowa Grota. Wszelkie prawa zastrzeżone. Jakiekolwiek kopiowanie, publikowanie lub modyfikowanie tekstów grafiki i innych materiałów chronionych prawem autorskim znajdujących się na stronie bez wyraźnej zgody autorów jest zabronione.
Grafika smoka z logo strony autorstwa Silvii Fusetti.
Polityka prywatności i cookies. Redakcja, kontakt