Nareszcie coś konkretnego. Biorę się do czytania :D.

Wspaniały wywiad, bardzo przyjemnie się czytało :)

Świetny wywiad, który niestety przy okazji zdradza czemu Soft: Ubi zrezygnował z pierwotnego Uniwersum. Było ono zbyt zawiłe nawet dla jego twórców.

Brawo za wywiad, miło było poczytać. Dlaczego każdy pracownik NWC na pytanie:
"P: Czy posiada Pani cokolwiek z oryginalnych prac "The Forge", jak np. teksty z kampanii? Czy one jeszcze istnieją, czy zostały usunięte zanim New World Computing zbankrutowało?"

Właśnie tak?:(
":O: Nie, wszystko pozostało z firmą."

W pytaniu o demony/Kreegan, jest błąd. "wielu ludzi DOSTAŁO BY zawału serca"

Cóż, trzeba będzie trochę uzupełnić RAQ ;).
PS nie mowę wybaczyć braku pytania o KB.

Oczywiście, zmiany w RAQ nastąpią. Jednakże niektóre odpowiedzi pani Bullard wymagają pewnego komentarza.

O: Kreeganie i Kreatorzy są różnymi rasami i często mieli różne cele. Nazwa „Kreatorzy” była też ukrytą aluzją do zespołu zajmującego się serią Might and Magic.

A ja myślałem że, Kreeganie byli armią Kreatorów.

O: Ojciec smoków nie był realną postacią, ale koncepcją – archetypem ojca wszystkich smoków.

Więc czym była krew z fiolki którą wypiła Muntare ?

Z wywiadu wychodzi na to że Kreatorzy byli rywalami Starożytnych pod względem wpływów we wszechświecie, natomiast Kreeganie byli zwykłą rasą która robiła galaktyczny bajzel. W czasach Grega Fultona wszystkie demony były Kreeganami, najprawdopodobniej ich elita nauczyła się kontrolować super technologie, to by tłumaczyło dlaczego zwykli Kreeganie nie gonili po Enroth z miotaczami laserowymi.

"Więc czym była krew z fiolki którą wypiła Muntare ?"
Zawsze to mogła być jakaś broń biologiczna Starożytnych, wokół której obrosła spora legenda. Teraz tylko dopaść Grega Fultona :P

Fiolka krwi była tym, czym była - magicznym eliksirem, który miał moc przemiany kogoś w smoka. Nie wyjaśniono nigdy jej dokładnego pochodzenia, ani pochodzenia jej mocy. Owszem, w grze pojawiła się sugestia, że zawiera krew Ojca Smoków, ale nic ponadto.

Przy czym nie musiała to być krew w dosłownym tego słowa znaczeniu.

Dość interesujące jest stwierdzenie co do Kreatorów. Mamy więc daleko rozwinięte istoty z bliżej nie określonym wyglądem. Aż prosi się o to aby zrobić jakiegoś moda, lub choćby kampanię do H3 z kilkoma nowymi jednostkami.

Co do powiązania ich z Kreeganami, to jestem prawie pewien, iż prawidłowo byłoby uznać, że są plagą nasłaną przez Kreatorów na Starożytnych.

Nie zgadza się to z tym co powiedziała pani Bullard że te dwie rasy miały inne cele, więc pochodzenie Kreegan musiało mieć inne źródło. Oprócz tego doszli jeszcze Bogowie (nie mylić z Przodkami), którzy według wywiadu byli potężniejsi od Starożytnych.

>>>Nie zgadza się to z tym co powiedziała pani Bullard że te dwie rasy miały inne cele, więc pochodzenie Kreegan musiało mieć inne źródło.
>Nie musiało. Mogło.

>>>Oprócz tego doszli jeszcze Bogowie (nie mylić z Przodkami), którzy według wywiadu byli potężniejsi od Starożytnych.
>A czy nie jest tak, że "Bogowie" (cudzysłów!) = Przodkowie? Przecież są to ludzie o mocach niemal boskich. Jeżeli tak, to nie doszli żadni Bogowie, gdyż całe to pytanie do pani Bullard odnosi się do Przodków.
Zresztą spójrzmy na nie jeszcze raz, najpierw o Przodkach, potem o tym czy mają oni boskie moce, a później czy Bogowie są silniejsi od Starożytnych. I ci "Bogowie" to właśnie Przodkowie, bo jeżeli mieli by być osobną "rasą" to równie dobrze w środku pytania mogłeś zagadnąć, czy Smoki są silniejsze od Starożytnych.

Co do samych Przodków - uważam, że są oni ludźmi na tyle silnymi, żeby stać się istotami "wyższymi", a, jak sama nazwa wskazuje mogą to być wybitni (najpewniej w magii) ludzie z pierwotnego statku VARN, który zasiedlił planetę. I mogą być silniejsi (fizycznie, magicznie, czy... psychicznie :P) od Starożytnych.

Nie sądzę żeby Przodkowie byli "Bogami", a przynajmniej nie najwyższymi w hierarchii, w końcu ktoś (lub coś) musiał(o) wcześniej stworzyć Raj, i analogicznie Wymiar śmierci. Co do Kreegan, pochodzili Oni z pustki, jak to określiła pani Bullard, Kreatorzy natomiast pochodzili z "Nebulous Realm". W świetle tych informacji należałoby pomyśleć kim w takim razie był Erebus i reszta Kreegańskich bóstw.

A może inaczej? Jak wiemy Starożytni zbierali przedstawicieli różnych ras z odległych planet, by zasiedlić nimi nowe światy. Więc możliwym jest to, że protoplastami ludzi była nacja plasująca się wysoko w skali Kardaszewa, którą my znamy jako Przodków?
To wyjaśniałoby słowa o tym, że są oni biologicznymi protoplastami współczesnych Bohaterów. No chyba, że jest to grupka naukowców, która uciekła przed Ciszą i założyli zaawansowane technologicznie społeczeństwo.

Za dużo kombinujecie.
Przodkowie = herosi greccy.

Bardzo fajny wywiad, wreszcie coś o prawdziwym uniwersum a nie te Duel of Championy i inne Ubisofskie gierki udające Hirołsów.
Tylko ciekawi mnie dlaczego zdecydowali się oni na reset uniwersum(Heroes IV). Tego chyba nigdy nie zrozumiem :<

Wywiad z Greg Fultonem też pewnie byłby ciekawy ;) Pochodzenie Archaniołów bardzo mnie zainteresowało. Pewnie to też jacyś kosmici czy coś.

"Tylko ciekawi mnie dlaczego zdecydowali się oni na reset uniwersum(Heroes IV)."

Akurat uniwersum nie zostało zmienione, tylko planeta na której rozgrywała się akcja. W innym wywiadzie Jon Van Caneghem mówił że chcą zacząć tworzenie kolejnej fabuły na świeżo, żeby nie było problemów. Co jak co, ale uniwersum było zagmatwane nawet dla autorów. Dzięki wywiadowi przynajmniej wiemy że nawet jeśli wprowadzony zostałby "The Forge" i tak doszłoby do Rozliczenia. Szkoda mi tylko tych usuniętych kampanii.

Mi najbardziej szkoda starych, wyrazistych bohaterów, Ci nowi są strasznie "generic". Gelu wciąż pozostaje jednym z najorginalniejszych bohaterów fantasy ( przynajmniej pod wzgledem jego wyglądu :D )

W wywiadzie Jennifer Bullard wspomniała o Ressurectrze w sposób, jakby dawno o niej nie słyszała - "We did not plan on returning [b]any[/b] Ressurecta or her companions." Zwraca uwagę użycie "any", a nie np. "the" albo niczego. "Nie planowaliśmy powrotu żadnej Ressurectry". Oprócz tego szkoda trochę, że nie padło jedno bardzo ciekawe pytanie o to, czy jej wizerunek albo imię lub nazwisko zostało jakoś umieszczone w serii - w końcu zwłaszcza w MM6 i MM7 roi się od nazw, a nawet zdjęć autorów. Jeżeli pani Bullard miałaby kogokolwiek przypominać, to byłaby to właśnie... Ressurectra. :-)

Z wizerunkiem i nazwiskiem się nie spotkałem, ale jej pseudonim "Maranthea" pojawił się w Heroes IV, a dokładnie w nazwie mapy i artefaktu. Oprócz tego w samouczkach w Heroes Chronicles na samym początku się przedstawiała jako Maranthea.

Cóż, zza kulis mogę dodać, że to nie do końca jest cały wywiad z Panią Bullard. Pierwotnie było w nim więcej pytań, ale niektóre z nich (zwłaszcza te odnośnie Heroes Chronicles) zostały pozostawione jedynie z komentarzem, że autorka po prostu już nie pamięta szczegółów.

Więc generalnie należy ciągle wziąć pewien margines błędu na te odpowiedzi. Ja wszak też nie pamiętam co pisałem kilkanaście lat temu ;).

Czy ja wiem? H6 pod względem fabuły i postaci było całkiem udane.

To, iż Kreeganie i Kreatorzy mają różne cele nie znaczy, że nie są ze sobą powiązani. Przecież Kreatorzy mogli mieć za cel obrany dalszy rozwój i odseparowanie się Starożytnych. A Kreeganie po prostu przelatywali na następne planety, aby je podbijać i doprowadzać do zagłady, nie patrząc na to czy są tam orkowie, smoki, czy Starożytni. Jak na screenie z gry w tym artykule widać Kreatorzy mieli nasyłać na swych wrogów chaotyczne armie, a któż mógłby najlepiej pasować do takich tytułów. Oczywiście ten screen był z czasów przed ostatecznym powstaniem koncepcji z Kreeganami, ale pewne rzeczy w starym uniwersum, chyba jednak bez zastosowania teorii nie trzymają się kupy. Chodzi mi też o to, że na podstawie tych informacji mogą powstać modyfikacje, które przecież nie muszą być przez nikogo uznawane za oczywistą prawdę i nie będzie trzeba w nie grać jeśli się nie będzie chciało.

Z wywiadu wynika raczej że Kreeganie nie mieli nic wspólnego z Kreatorami, jedyne co ich łączyło to niszczenie cywilizacji Starożytnych, ale każdy miał w tym inny cel. Można stwierdzić że Kreatorzy traktowali Kreegan bardziej jako "pożytecznych idiotów", ale po ewentualnym upadku Starożytnych, obie rasy prawdopodobnie chwyciłyby się za łby.

Oprócz tego dochodzi jeszcze kwestia tego jakie Starożytni mieli pojęcie o swoich wrogach. Dobrze wiedzieli że Kreatorzy zamieszkują "Nebulous Realm", natomiast Kreeganie pojawili się nagle i Starożytni nie mieli pojęcia skąd, początkowo nawet się nimi nie przejęli.

A jak wyjaśnisz "chaotyczne armie". Kreeganie, czy może to coś innego?

Pytanie jasno brzmiało czy byli Oni ze sobą jakoś powiązani, gdyby byli, pani Bullard powiedziała by coś na ten temat, natomiast ewidentnie widać że chodziło Jej o to że to dwaj różni przeciwnicy. Co do "chaotycznych armii" to może było to właśnie nawiązanie do "zespołu zajmującego się serią Might and Magic.", o którym jest wspomniane w wywiadze.

Przecież to Kreatorzy mieli być nawiązaniem do NWC, nie "chaotyczne armie".

Wyraziłem się nieprecyzyjnie, chodziło mi o Kreatorów którzy tworzyli chaotyczne armie.

Chaotyczne armie to przeciwnicy graczy w grze (jeśli chodzi o żart Kreatorzy = twórcy gry). Jeśli zaś chodzi o fabułę, to tu raczej zostawiono furtkę do domysłów... i faktycznie na dzień dzisiejszy, owe chaotyczne armie to Kreeganie (jeśli chodzi o teorie fanów).

Jeszcze odnośnie odpowiedzi - to, że Ethric Szalonyz MM6 był nauczycielem Sandro, to wiadomo z jego biografii w H3. Tak więc nic nowego tutaj nie powiedziano. Również to, że Ethric z SoD-a był w zamyśle twórców Ethriciem Szalonym też nie jest rewelacją.
Niestety wyszło jak wyszło i mimo starań twórców i odpowiedzi pani Bullard nijak nie da się powiązać Ethrica z SoD-a z Szalonym, gdyż ich cele i charaktery są całkowicie różne (a wręcz przeciwstawne).

I na zakończenie - kto z Was by pamiętał, co DOKŁADNIE miał na myśli te 15 lat temu?

Dlatego ja mam wszystko gdzieś zapisywane czy to w jakiś notatnikach czy na serwerach wirtualnych bo też potem zapominam co gdzie i jak. Wszak mam swój własny świat autorski(wykorzystuje go głównie do RPG tekstowych) który tworzę już 7 lat, więc też pewnie bym nie pamiętała wszystkiego :P

Wydaje mi się, że pracownicy NWC też zapewne mieli takie swoje zapiski by mogli się połapać, ale po upadku zapewne część z nich została zniszczona. Skoro widzieli, że firma upadła to nie widzieli sensu w trzymaniu tej makulatury.

Niezupełnie - jeśli będziesz zatrudniona i będziesz np. tworzyć swoje RPG za pieniądze, to wg prawa wszystko, co kiedykolwiek stworzyłaś w związku z pracą automatycznie przechodzi na pracodawcę - choćby nawet takie materiały były tylko pomocami. Czyli o ile takie notatki istniały, to musiały pozostać w NWC/3DO.