Ubisoft najwyraźniej nie wie, co to są święta (oraz kiedy należy odpoczywać :P) i zaprezentował dziś kolejną jednostkę Lochu - zabójcę (tym razem już bez Księżycowego jelonka). Zabójca jest niczym cień Malassy. Tak jak nie sposób dostrzec leśnego elfa wśród gąszczy, tak zabójca jest niewidzialny w podziemiach. Ujawnia się tylko w momencie ataku. Zazwyczaj odziany jest na czarno, zaś jego ulubionym orężem jest para ostrych, ząbkowanych sztyletów. Cień jest elitą zabójców, wzmocniony wieloma, powiązanymi z ciemnością czarami. W jego sztylety wplecione są wszelkiego rodzaju sekretne duchowe trucizny, które powoli wysysają energię życiową ofiary. | VIP - 9 paź - 20:57 anonim1233 - 9 paź - 16:07 Andruids - 8 paź - 00:21 Yaaqob - 7 paź - 08:32 Bacus - 5 paź - 11:15 Erui - 2 paź - 23:25 Markham98 - 1 paź - 12:17 boardgames_ftw - 29 wrz - 08:15 Belegor - 26 wrz - 20:45 Soneilon - 23 wrz - 17:00 Andruids - 23 wrz - 01:44 AmiDaDeer - 22 wrz - 18:46 Hayven - 15 wrz - 16:01 Paskud - 15 wrz - 14:32 Zachari - 15 wrz - 02:35 Kastore - 15 wrz - 01:59 Eggyslav - 14 wrz - 10:48 Adams - 11 wrz - 14:55 Bacus - 9 wrz - 23:35 Bacus - 8 wrz - 18:03 Serd - 5 wrz - 19:20 Markham98 - 3 wrz - 22:59 Garett - 2 wrz - 18:48 Garett - 2 wrz - 18:46 Markham98 - 1 wrz - 00:50 Markham98 - 1 wrz - 00:46 Andruids - 30 sie - 22:20 avatar - 28 sie - 21:17 Hayven - 28 sie - 00:48 Kastore - 21 sie - 23:26 Droopy - 9 sie - 11:15 Andruids - 7 sie - 22:24 Pointer - 2 sie - 21:45 Hayven - 23 lip - 15:15 Górski Krasnolud - 20 lip - 18:11 |
© 2003-24 Kwasowa Grota.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Jakiekolwiek kopiowanie, publikowanie lub modyfikowanie tekstów grafiki i innych materiałów chronionych prawem autorskim znajdujących się na stronie bez wyraźnej zgody autorów jest zabronione.
Grafika smoka z logo strony autorstwa Silvii Fusetti.
Polityka prywatności i cookies. Redakcja, kontakt
Grafika smoka z logo strony autorstwa Silvii Fusetti.
Polityka prywatności i cookies. Redakcja, kontakt
Szalony ogr
Matheo
AmiDaDeer
Nicolai
Xelacient
Matheo
Alamar
Koyuki
flame drake
Co do tych noży to dziwnie świecą, pewnie są jakieś radioaktywne ;)
Nicolai
Alamar
Alistair
Nerevar
Zresztą akurat w przypadku tego typu jednostek jest to całkowicie normalne, wszak ulepszenie to tylko ciut lepiej wyposażony i wyszkolony elf.
Nicolai
Mosqua
Nie ma ulepszeń to lament i jęki, bo nie ma ulepszeń. Jak są ulepszenia to lament i jęki, że są podobne do podstawki. A może chcecie, aby z wilka ulepszenie szło na mantykorę, knurzego jeźdźca na archanioła? Wówczas podstawka i ulepszenie będą miały zupełnie inne modele.
Alamar
Skoro giermek może stać się aniołem, adept arcyliszem czy też zwykły goblin z łukiem wybrańcem Grum-Goga (strzelcem wyborowym), a rozbójniczka zabójczynią, to dlaczego nie?
Wprawdzie trzeba by "zapożyczyć" ten wzorzec rozwoju z innych gier, ale od czasów H3 dużo się zmieniło na rynku strategicznych gier turowych i zaprezentowano graczom wiele nowych rozwiązań, których w Heroesach czasem brakuje.
Zresztą wystarczy zerknąć na WoG-a, by przekonać się, jak kolejne ulepszenia mogą wyglądać.
Mosqua
Alamar
HV ToE jasno pokazało, jak w rzeczywistości te eksperymenty są odbierane (mieszane armie, karawany, odnawialne skarbce, alternatywne jednostki, umiejętności i zdolności bohatera, BRAK oflagowywanych młynów, wiatraków czy magicznych ogrodów, itd.). To nie eksperymenty były przyczyną złego odbioru H4 tylko fakt, iż nie była ta część H3 z ulepszeniami oraz to, że same zmiany wprowadzono bez odpowiednich testów.
Nie zapominaj także, że dla części graczy H4 jest lepsza od H3. Coś, o czym w przypadku H6 (czy choćby D3) trudno mówić.
>>>Znaczne podrasowanie mechaniki w H6 też sprowadza gromy i nieprzychylność (chociażby jęki na strefy wpływów).
H6 cierpi przede wszystkim z powodu bugów oraz okrojenia elementów gry (choćby poprzez wprowadzenie właśnie strefy kontroli) nie dając nic w zamian. Do tego zastąpiono losowe elementy w Heroesach stałymi - np. umiejętności, które zawsze wybieramy (niemal) te same niezależnie od bohatera czy frakcji. Miało być przyjaźniej dla gracza, wyszło szaro i nudnie.
Brak elementów losowych sprawił, że każda rozgrywka jest niemal identyczna (durne i oszukujące SI też tu nie pomaga, bugi tym bardziej).
Dru
Alistair
Nicolai
Nerevar
A co do ulepszenia z 6 - faktycznie, przesadzili z pewnymi rzeczami, ale taki już styl gry (monokolorowe armie i przegięcie z różnymi ozdobnikami)...
Fandor
W H3 mamy defy (wiem że render animacji 3D) więc nie zawsze jest sens dochodzić co było jak robione bo może nam sie to tylko wydawać.
Inna sprawa że w sprawie modeli najczęściej pszesadza się w jedną lub drugą stronę - tekstura nałożona na model różni się tylko kilkoma elementami bądź powstaje inny model i jednostka jest zupełnie inna (np. przytoczony dżin - z kobiety na faceta). Twórcy powinni to wyśrodkować jakoś - bazą modelu ulepszonego ale byłby inny a tekstura zróżnicowana ale bez przesady. No ale co my zrobimy jak ubisoft na wszystkim oszczędza więc model ten sam a tekstura byle szybko i tanio przerobiona.
Darkem
Mosqua
Można było zrobić mieszaną armię już w H1, więc tutaj średnio. Karawany to twór z H4, podobnie jak odnawialne skarbce. Wiatraki, młyny etc. oflagowywane były tylko w H4. Podział umiejętności na główne i z nich wynikające to też H4. Do wybitnie H5 cech, z tego co podałeś, są umiejętności rasowe i alternatywne ulepszenia.
>>Nie zapominaj także, że dla części graczy H4 jest lepsza od H3. Coś, o czym w przypadku H6 (czy choćby D3) trudno mówić.
Dla niektórych takich wapniejących istot jak ja. Młodzi często nawet nie chcą spróbować przysiedzieć przy H4.
A porównywanie H6 do D3 to naprawdę niedobre. Każdy, kto grał w Disciples 3, wie co to oznacza przerost idiotyzmów magicznych, ucinanie gry, kasowanie elementów charakterystycznych, obiecanki-macanki, idiotyczne i oszukujące AI oraz zabugowana gra. W H6 nie zauważyłam jakiś rażących bugów, podczas gdy w D3 przeciwnik mógł sobie przechodzić obok neutrali i mieć ich w nosie! Nie mówiąc już o tym, że jego jednostki mogły atakować nie tracąc inicjatywy (spam 5 atakami ciężkiej piechoty - niezapomniane przeżycie). W H6 komputer nie jest głupszy jak w innych grach, podczas gdy w D3 AI działała na schematach podobnych jak z czasów Dune 2! No i jeszcze kompletna niezgodność D3 z fabularnym kanonem, bezsensowności etc. Podczas gdy w H6 trzymają się zależności Ashanowych. Porównanie to tutaj jest kompletnie nie na miejscu.
>> (do czego sam miałem mieszane uczucia, bo jak bohater może wygrać z np. smokami)
Odsyłam do pierwszego-lepszego RPG. Nawet w takim Skyrimie, na niskim poziomie, można za pomocą łuku i słabych przywołańców pokonać smoka.
>> Tutaj mamy przesadyzm
Witamy w XXI wieku. Przejrzyj sobie inne gry, gdzie jednostki są rozwijane - wszędzie jest przesadyzm. Nie wiem z czego to wynika, ale podejrzewam że z popularności produkcji dalekowschodnich (drobna kobieta machające mieczem 200-60-20 jak wykałaczką). Mi też się to nie podoba, ale mam świadomość "że taka jest moda i nic z tym nie zrobię".
>>Ubi niech pozmienia reszte jednostek i zrobi Gaj mrocznych elfów, grało by sie na pewno ciekawiej.
Nie może - mroczne elfy na Ashanie to takie DnD-owskie drowy. Nocne elfy z W3 (na których wzorowali się twórcy Gaju) to są elfy powierzchniowe. Zerwanie z własnym kanonem nigdy nie wychodzi na plus (porównaj z tym, co Moffat zrobił z Weeping Angels w DW).
Alistair
Owszem, zgadzam się. Chodziło mi raczej o fakt ilości HP. Wojownik może pokonać smoka, ale jak dostanie zionięcie na klatę, to tylko magiczna zbroja może mu pomoć :) Tak samo z oberwaniem łapą. A tak bardziej serio to zauważ co potrafił wyczyniać bohater Mocy w H4. Sam jeden pokonywał potężne armie. Po prostu bohater na polu walki wydawał się początkowo dość kruchą postacią. Stąd moje początkowo mieszane uczucia co do tego pomysłu. A dla wielu graczy już sam fakt bohatera na polu walki był jedną z wad gry. To nie znaczy, że ich popieram, bo jak dla mnie H4 było i jest świetną grą. Jednak jestem w stanie zrozumieć pretensje graczy, dla których odejście od kanonu serii były nie do pomyślenia.
Nerevar
Ale to zupełnie inne gry - w większości RPG nie masz aspektu rozbudowy miast i rekrutacji armii. Które to armie w sumie stają się zbędne gdy masz mocno napakowanego herosa, bo kładzie on potwory setkami. No i w takim Skyrimie jak znajdziesz kilka smoków (szczególnie tych najsilniejszych) robi się problem, nawet dla wysokopoziomowego bohatera. Wysokopoziomowy w H4 może kłaść czarne smoki dziesiątkami...
Mosqua
Mając lvl ok 30-40, co jest możliwe podczas gry w kampanii. Na multiplayerze, najwyżej osiągniesz 10, może 12.
>> Które to armie w sumie stają się zbędne gdy masz mocno napakowanego herosa, bo kładzie on potwory setkami.
Analogicznie jak na górze.
>> No i w takim Skyrimie jak znajdziesz kilka smoków (szczególnie tych najsilniejszych) robi się problem, nawet dla wysokopoziomowego bohatera.
Jak w H4 bawimy się w 40-lvl-owe bohatery, to i w Skyrimie się pochwalę. Wszystkie istoty kładę "na hita". Nawet głównego bosa.
Alistair
Wtedy jeden cios i bohater leży, co potwierdza to, co pisałem.
Mosqua
Alamar
Neutralne mieszane armie? :P
>>>Karawany to twór z H4, podobnie jak odnawialne skarbce. Wiatraki, młyny etc. oflagowywane były tylko w H4. Podział umiejętności na główne i z nich wynikające to też H4. Do wybitnie H5 cech, z tego co podałeś, są umiejętności rasowe i alternatywne ulepszenia.
A przeczytaj jeszcze raz co napisałem: "HV ToE jasno pokazało, jak w rzeczywistości te eksperymenty są odbierane ". ToE wprowadziło właśnie te wymienione wyżej elementy, przez co gra znacznie zyskała w stosunku do podstawki... elementy, które gracze chcieli zobaczyć w HV od początku.
>>>A porównywanie H6 do D3 to naprawdę niedobre. Każdy, kto grał w Disciples 3, wie co to oznacza przerost idiotyzmów magicznych, ucinanie gry, kasowanie elementów charakterystycznych, obiecanki-macanki, idiotyczne i oszukujące AI oraz zabugowana gra.
Piszesz o Disciples 3 czy o H6? ;P
W sumie to bez różnicy, bo twe słowa dokładnie opisują obie te gry.
>>>W H6 nie zauważyłam jakiś rażących bugów, podczas gdy w D3 przeciwnik mógł sobie przechodzić obok neutrali i mieć ich w nosie!
Za to masz nieskończony dopływ jednostek i surowców dla SI w H6, sypanie się gry (i to nawet po najnowszym-ostatecznym patchu), nienaprawione i powracające bugi oraz powolną rozgrywkę.
>>>Mając lvl ok 30-40, co jest możliwe podczas gry w kampanii. Na multiplayerze, najwyżej osiągniesz 10, może 12.
Proponuję Ci pograć w większe mapki, zwłaszcza z obiektami dopakowującymi bohatera, to zobaczysz, że ten 10-12 poziom zdobędziesz na początku gry, a nie pod jej koniec.