Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj nieznajomy.
rejestracjalogowanieFB

Ciekawostki

Powiązania z grami MM

Niestety trudno jakiekolwiek znaleźć. King's Bounty, jak powszechnie wiadomo, uznaje się za "zerową" część Heroes. Nie ma jednak żadnych dowodów na powiązania fabularne tych gier. Należy więc przyjąć, że jest to kompletnie odrębny świat, ale może znajduje się w tym samym uniwersum, co inne, małe "światy" znane z gier Might and Magic I-V. Istnieje jednak mały wyjątek. Na jednej z tabliczek widnieje napis: Corak tu był (ang. Corak was here). Dla przypomnienia Corak to bohater, który obecny jest w Might and Magic II, III, V, a także Heroes VI. Był znanym podróżnikiem i kronikarzem światów.

Istnieją także pewnie podobieństwa graficzne. Gdy skończymy pomyślnie KB, na ekranie widzimy Króla Maximusa gratulującego nam zwycięstwa. Jego wizerunek jest zadziwiająco podobny do Morglina Ironfista - króla Enroth, znanego dobrze z Heroes of Might and Magic: A Strategic Quest. Oczywiście może to być zwykły przypadek, ale niewykluczone, że twórcy HI wzorowali się trochę na stworzonym wcześniej królu Maximusie. Podobieństwo jest jeszcze bardziej widoczne w wersji King's Bounty na komputery Amiga.





Thank you, Mrs. Van Caneghem

Jest to może nadinterpretacja, ale warto wspomnieć o tej ciekawej wypowiedzi. W jednym z wywiadów, założyciel New World Computing - Jon Van Caneghem zdradził, że jego żona była wielką fanką King's Bounty. Do tego stopnia, że namówiła męża, by zamiast kolejnej części MM, to właśnie do tej gry powinien zrobić sequel. Kto wie, gdyby nie ta urocza dama, być może dziś nie byłoby serii Heroes... a i Kwasowej Groty pewnie też. :P

Gdy już jesteśmy przy mistrzu Johnie Van Caneghemie, to należy pamiętać, że zawsze traktował King's Bounty jako grę Might & Magic. Dowodzi tego fakt, że zawsze w listach na początku gier zestawiał KB z pozostałymi tytułami i podpisywał się jako twórca Heroes, Might and Magic oraz właśnie King's Bounty. Polecam zapoznać się także z listem JVC, który został opublikowany przy okazji premiery Heroes III. Znajdziemy tam cały opis historii serii, ze szczególnym uwzględnieniem King's Bounty.



Darmowe King's Bounty

Pomimo że King's Bounty było dość dobrze przyjętą grą (zwłaszcza w Rosji), to nie osiągnęła sukcesu finansowego. Spowodowane było to głównie nielegalnym kopiowaniem na wielką skalę. Naprawdę mało kto posiadał w tamtych czasach legalną wersje.
Twórcy postanowili zatem dołączyć ją do wydanego kilka lat później Heroes I. Wiele osób nawet nie wiedziało, że instalując H1, w folderze gry znajdują się też pliki KB. Niestety, obecnie sprzedawane kopie Heroes I nie mają już takich dodatków.



Gra planszowa

Fani King's Bounty mieli w tamtych czasach dużo lepiej. Gdy mama wyganiała sprzed ekranu komputera, mogliśmy bez żadnego żalu zmienić nasze siedzenie na dywan i pograć w planszową wersje King's Bounty. Gra została wydana w 1991 roku przez grupę Task Force Games (własność New World Computing) i podobnie jak w elektronicznej wersji naszym zadaniem było zabijanie potworów, znajdowanie złoczyńców, no i oczywiście poszukiwanie artefaktu. Maksymalnie przy planszy mogło zasiąść aż 8 graczy.
Co ciekawe, nie od razu ta planszówka była związana z King's Bounty. Jej roboczy tytuł brzmiał Bounty Hunter, jednak twórcom brakowało pomysłu na fabułę. NWC postanowił ją zaadaptować i połączyć fabularnie właśnie z KB.




Legenda

Jak wszyscy wiemy, Ubisoft wykupił prawa do całej marki M&M. W tym pakiecie nie było jednak King's Bounty. Wykorzystało to mające swoją siedzibę w Kaliningradzie studio Katauri i zdobyło prawa do tytułu. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie ich główny projektant Dimitri Gusarow. Był on od zawsze wielkim fanem tej gry, jednak przez sprawy licencyjne nie mógł nigdy nad nią pracować. Jego poprzednie tytuły odniosły dość spory sukces. Pozwoliło to znaleźć fundusze na nowe KB. W takich okolicznościach w 2008 roku wydane zostało King's Bounty Legenda.
Oficjalnie jest to reboot pierwszej części, stanowiący połączenie takich gier jak Heroes, King's Bounty czy Final Fantasy. Legendzie najbliżej jest jednak do typowego RPG, przedstawionego w grafice trójwymiarowej.
Początek rozgrywki jest bardzo podobny do wersji NWC. Wybieramy tym razem jednego z trzech możliwych bohaterów: rycerza, paladyna lub maga. Mając wojsko startowe ruszamy do nieznanych krain. Bitwy rozgrywamy w systemie turowym na planszy podzielonej na heksy (w starym KB są to kwadraty), możemy rzucać zaklęcia, na mapie zbieramy artefakty, zabijamy wrogich złoczyńców. Na tym jednak powoli kończą się podobieństwa. Gra oferuje liczne wątki poboczne, a misje znacznie odbiegają od poprzedniczki. Ma się słuszne wrażenie, że zadania główne, tak dobrze znane nam mechanizmy, są tym razem tylko niewielkim dodatkiem.
© 2003-24 Kwasowa Grota. Wszelkie prawa zastrzeżone. Jakiekolwiek kopiowanie, publikowanie lub modyfikowanie tekstów grafiki i innych materiałów chronionych prawem autorskim znajdujących się na stronie bez wyraźnej zgody autorów jest zabronione.
Komnaty "King's Bounty". Redakcja, kontakt