Podsumowanie tym razem nieco w innej formie, gdyż jeśli mielibyśmy zachować porządek hierarchiczny, to na pierwsze miejsce nie mogłoby trafić nic. To nie był dobry rok dla sagi Might & Magic. Był to pierwszy rok z "chudych lat", z hibernacji, w jaką weszła marka po serii niepowodzeń z lat wcześniejszych. Ubisoft praktycznie cały czas milczał, publikując na oficjalnym profilu M&M jedynie cztery posty w tym roku (z czego trzy dotyczyły wrocławskiego koncertu Paula Romero, a jeden Might & Magic Showdown). To chyba rekord braku kontaktu z fanami / graczami, jakiego dotąd nie było. W Grocie też mieliśmy w tym roku zastój - żadnego nowego działu i coraz mniejsza liczba niusów na stronie głównej.

Mimo to, warto odnotować kilka istotnych wydarzeń z roku 2017. Bez względu na sytuację w chwili pisania tego tekstu, milion odwiedzin (sesji) Groty w tym roku czy chociażby wypełniona sala podczas wrocławskiego koncertu wskazują jasno, że fani Might & Magic są ciągle obecni, interesują się grami i czekają...

Might & Magic Showdown

Gra pt. "Might & Magic Showdown" została zapowiedziana w styczniu w wersji early access, lecz nie trafiła absolutnie do nikogo. Miała to być taktyczna gra polegająca na pojedynkach niewielkich drużyn dwóch graczy. Trudno powiedzieć do kogo była skierowana, ale fani Herosów ominęli ją szerokim łukiem, a nowych graczy nie przyciągnęła żadnych. Rozczarowująca zawartość, stosunkowo wysoka cena (zwłaszcza, że wyglądało to jak produkcja "free to play"), recycling grafiki i muzyki z poprzednich gier i brak jakiejkolwiek promocji to tylko kilka z wad tej produkcji. Gra nie doczekała się nawet właściwej premiery i po ledwie pół roku została porzucona przez Ubisoft. To była prawdopodobnie ostatnia już próba naszego ulubionego wydawcy, by wydoić coś z marki przy minimalnych kosztach. Jeśli zainteresowanie na poziomie absolutnego zera nie pokaże komuś, że w ten sposób nie da się zrobić dobrej gry, to już nic tego nie zrobi. Więcej o losach tej produkcji w grotowym artykule.


Creature Quest
Choć nie jest bezpośrednio związana z Might & Magic, to jednak ta produkcja została odnotowana przez wielu fanów. Dlaczego? Autorami Creature Quest są bowiem legendarny Jon van Caneghem oraz jego przyjaciele z czasów Heroes II-III - Tracy Iwata, Bryan Farina, Rob King i Paul Romero. W tejże wydanej 26 stycznia grze da się wyczuć pewien klimat stworów Mocy i Magii, a sama rozgrywka - jak na mobilną grę "free to play" - jest całkiem przyjemna. Jej typ określono jako "strategiczne RPG", czyli dosyć blisko naszych "Herosów", choć jej głównym elementem jest zbieranie i "ewoluowanie" stworów. W sklepie Google ma wysokie oceny graczy i została zainstalowana już ponad pół miliona razy. Jest to też w zasadzie pierwsza wydana gra Jona van Caneghema od czasów 3DO i New World Computing. Czyżby przełom?

Might & Magic Elemental Guardians
To z kolei próba Ubisoftu wydania "strategicznego RPG" na urządzenia mobilne w formule "free to play". Mimo wypuszczenia wersji beta w marcu oraz premiery w kilku krajach (m.in. w Kanadzie i Australii), gra pozostaje niedostępna dla większości świata, w tym dla Polski. Styl graficzny, jak i rozgrywka polegająca na zbieraniu i ewolucji stworów przypominają grę Jona van Caneghema do tego stopnia, że aż trudno uwierzyć, że to przypadek ;). Póki co jednak ma nawet 10-krotnie mniejszą bazę graczy niż Creature Quest. Sama rozgrywka ma znajome elementy z HoMM oraz z uniwersum Ashanu - miasta, jednostki, bitwy i postaci. Czy ma jakieś szanse na pociągnięcie marki? Raczej znikome.

Heroes Dynasty oraz HoMM: Era of Chaos
Dwie kolejne produkcje na urządzenia mobilne, ale tym razem wyłącznie na rynku chińskim. Mimo niedostępności dla zachodniego świata, te tytuły nieco naszej uwagi przykuły, choćby i w formie ciekawostki. Heroes Dynasty wyglądem i stylem nawiązuje do Heroes V i jest być może najbliższe przeniesienia gry Heroes na mały ekran. Z kolei Era of Chaos w wielu miejscach nawiązuje do Heroes III, lecz - zwłaszcza pod względem bitew - trochę odchodzi od klasycznej mechaniki HoMM. W Chinach gry są ciągle rozwijane i zyskują popularność, co pokazuje też specyfikę tamtejszego rynku. My zaś możemy sobie pooglądać nierzadko efektowne artworki znanych nam jednostek.

Koncert Paula Romero
To był prawdopodobnie najlepszy moment mijającego roku dla polskich fanów Heroes. Chociażby dlatego, że tutaj wszystko się udało. 28 października odbył się wspaniały koncert filharmoniczny pt. "Symphony of Heroes", którego kompozytorem był oczywiście Paul Anthony Romero. Wrocławskie Narodowe Forum Muzyki było niemal wypełnione miłośnikami jego twórczości zarówno z Polski, jak i ze świata, co pokazuje jaki ogromny potencjał wciąż drzemie w fanach serii. Wystarczy im tylko zaoferować coś prawdziwie dobrego. Uczestnicy koncertu mieli okazję wysłuchać unikalnych aranżacji utworów znanych z różnych części Heroes, wykonanych przez pełną orkiestrę złożoną z kilkudziesięciu muzyków. Było rewelacyjnie.

Projekty fanowskie
Choć w tym roku rewolucji żadnej nie było, fani pokazują, że ciągle są aktywni i w dalszym ciągu przedłużają żywotność gier Heroes na wielu płaszczyznach. W tym roku pisaliśmy między innymi o:
- spolszczeniu Horn of the Abyss
- nowych miastach w Heroes V
- modzie pt. "Alternatywne Jednostki"
- rozwoju projektu "Heroes 5.5"
- nowych wersjach ERA i VCMI
- narzędziu do edycji jednostek pt. "Typhon"
- fanowskiej próbie wskrzeszenia "Duel of Champions"
Fanowskich projektów i modów jest jednak znacznie więcej i to do nich może należeć scena w przyszłym roku.


Podsumowując, pod względem oficjalnych gier Might & Magic nie trafiło do nas w tym roku nic nowego - albo z powodu porażki projektu, albo z powodu niedostępności na naszym rynku. Jednakże aktywność i obecność fanów była widoczna na wielu polach, co po raz kolejny udowadnia ukrytą(?) siłę sagi. Czego możemy się spodziewać w przyszłym roku? Mówiąc szczerze, nie liczę na żadne przełomowe wiadomości od naszego ulubionego wydawcy. Natomiast jest pewna szansa, że inicjatywę przejmą fani. Zobaczymy!