"- Hmmm..... a jednak ten portal nie prowadził donikąd. Co to za miejsce? Czy ten kwasowy smok już zupełnie zwariował? Tajemne przejścia, ukryte komnaty... co dalej? mówienie o sobie w trzeciej osobie? naleśniki? I dlaczego właściwie mówię sam do siebie?"
Próbujesz ominąć go szerokim łukiem robiąc jak najmniej hałasu, ale niestety na niewiele się to zdaje. Smok wykorzystuje sześć swych oczu, aby bezbłędnie dostrzec intruza. Zostaje tylko jedno - ucieczka. Biegniesz jak najdalej mijając po drodze kwasowe jeziora, jaskinię gorynycza, pola grzybów uprawnych, królika Bugsa i inne halucynacje, by po całych, niesamowicie długich 10 sekundach pobijając jednocześnie rekord wszechświata w biegu na kilometr i trzy czwarte, przecisnąć się przez małą szczelinę do jakiejś groty. Chwilowo nic ci tu nie grozi. Z zewnątrz słychać niezbyt zadowolonego smoka i coś jakby '...von...ga...je...go...mać'. Na ścianach groty widzisz wyryte jakieś napisy. Jako człowiek o ogromnej inteligencji i niesamowicie szerokiej wiedzy wiesz, że coś takiego można *przeczytać*.
|
© 2003-24 Kwasowa Grota.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Jakiekolwiek kopiowanie, publikowanie lub modyfikowanie tekstów, grafiki i innych materiałów chronionych prawem autorskim znajdujących się na stronie bez wyraźnej zgody autorów jest zabronione.